2018

Magdalena Zimny-Louis: „Zaginione”

23.04 br. uczestniczki spotkania DKK w Tyczynie wybrały się w podwójną podróż –  w czasie i przestrzeni – wraz z bohaterami książki Magdaleny Zimny-Louis pt. „Zaginione”. Wraz z Heleną znalazłyśmy się we współczesnej Armenii, która do dziś pamięta skutki potężnego trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło ten kraj w grudniu 1988 r. Co robi tam 30-letnia Polka, pisarka, córka znanego polityka? Szuka swojej matki, która w latach 80. ubiegłego wieku wyjechała do tego małego kraju na pograniczu Europy i Azji. Autorka maluje literacki obraz Armenii, a jej fascynację tym zakątkiem świata widać w opisywaniu zabytków i świętych miejsc dla Ormian.

Dzięki ciotce Heleny – Albinie, ponad 60-letniej pisarce – mamy możliwość przeniesienia się do Rzeszowa lat 80., które klubowiczki wspominały z wielkim sentymentem i nostalgią. Albina – doświadczona życiowo kobieta – snuje opowieść o młodości swojej i siostry Ani (mamy Heleny). Bardzo negatywnie odebrałyśmy postać ojca Heleny – Wiktora – polityka, który bryluje na salonach bez względu na to, która strona sceny politycznej właśnie jest u władzy. Tę bezwzględność mężczyzna przenosi również na relacje rodzinne, co tylko sprawia, że oczach własnego dziecka jest nikim.

Każdy z bohaterów książki „Zaginione” ma swój język, charakterystyczne cechy, które sprawiają, że postaci w powieści są bardzo realistyczne – czasem ich zachowanie jest zabawne, czasem denerwujące lub szokujące, a czasem mamy ochotę kogoś przytulić – jak w realnym życiu.

Zobacz także:

Scroll to Top