Książka Liz Pichon pt. „Tomek Łebski – niezły szczęściarz” to pełne humoru opowiadanie o piątoklasiście, jego szkolnych kolegach, nauczycielach i rodzinie. Autorka bardzo trafnie opisuje relacje głównego bohatera z rodzeństwem i kolegami. Czytając ten tekst, można się utożsamić z Tomkiem, a jego przemyślenia często pokrywają się z przemyśleniami czytelnika. Kto z nas podczas lekcji nie „babrał” rysunków albo choć raz nie spóźnił się do szkoły? Czy nie są nam bliskie sprzeczki z rodzeństwem i podkradanie słodyczy? Kto z nas nie marzył o własnej kapeli i wielkiej sławie?
Takie też spostrzeżenia mieli uczestnicy kolejnego spotkania DKK w Hermanowej. Szczególnie chłopcy mówili, że to książka o nich. Klubowicze zaśmiewali się z pizzy Marka z rodzynkami w czekoladzie i zauważyli, że i oni mają swoich Marków w klasie. Uczestnicy spotkania zwrócili również uwagę na „książkę w książce”, czyli Nad-Zwyczajny Przepis. W czasie naszego spotkania nie zabrakło wafelków karmelowych (przysmaku Tomka Łebskiego) i latawców wykonanych ze sznurka i reklamówek według instrukcji z książki.
