Omawiana pozycja książkowa jest zapisem historii rodzinnej na tle polskiej historii od początków XX w. aż po rok 2010. Wtedy to bohaterowie spotykają się pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Głównym bohaterem książki jest ukochany dziadek autorki – ułan, kawalerzysta, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej. Biografia zawiera w sobie wiele mądrych słów i cennych rad o charakterze ponadczasowym. Uczestniczkom kwietniowego spotkania DKK zapadł w pamięć szczególnie ten oto fragment książki:
Mam uczyła mnie, że mam twardo stąpać po ziemi i nigdy nie zapominać o obowiązkach. I o tym, że życie będzie ciężkie, zawsze tak jest, zwłaszcza dla kobiet, a ja mam zaciąć i pracować jak koń. NIgdy nie wolno mi zapomnieć, że stąpam po ziemi, bo to ziemia może wyżywić mnie i moje dzieci. A ze je będę mieć – było to oczywiste i zawsze wiedziałam, że to nastąpi. Bo to jest dobre i na tym opiera się porządek świata. Moja mama wolałaby, żebym nie zbaczała z prostej drogi, którą oczywiście samej sobie trzeba przed sobą wybrukować, z ciężkich kamieni, bo na tym polega życie, żebym nigdy nie oddawała się mrzonkom, tylko wprawiała się w pożytecznej pracy, przynoszącej owoce.